2/05/2023

2/05/2023

Ronja von Wurm-Seibel "Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem i jak możemy się od tego uwolnić"

Ronja von Wurm-Seibel "Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem i jak możemy się od tego uwolnić"


Aby zobaczyć dobro, nie wystarczy zamykać oczu na zło - o tym jestem przekonana. Aby sprostać trudnościom, które wynikają z narastających wokół nas problemów, musimy patrzeć na oba te aspekty: na problemy i na X. 

💩 + X = 😊 Tak mogę streścić tę książkę "Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem i jak możemy się od tego uwolnić", jednocześnie jej nie spojlerując. Streszczenie niestandardowe ze względu na równanie oraz jego charakter, jednak bardzo trafne. 

Odkąd zobaczyłam książkę oraz przeczytałam jej tytuł, spodziewałam się poradnika, który w praktyce okaże się bezużyteczny i których tak wiele na półkach w księgarnii. Opis zaciekawił mnie na tyle, że postanowiłam spróbować, czego ani trochę nie żałuję. Ja, antyfanka poradników. 

Cóż, może dlatego, że lektura od Ronji von Wurm-Seibel nie jest kolejnym (pseudo)psychologicznym poradnikiem ani książką samopomocową. Oj, zdecydowanie nie. To książka o dziennikarstwie oraz jego wpływie na nasze postrzeganie świata. Autorka zdradziła kilka faktów z dziennikarskiego warsztatu oraz wymogów, jakie dziennikarze muszą spełnić, żeby ich praca poszła w świat. Informacje spoza swojej profesji, w szczególności o wpłynie sposobu przedstawiania wiadomości ze świata na nastrój i postawę odbiory, poparła badaniami naukowymi. 

To jednak dopiero wstęp, chociaż bardzo treściwy. Kwintesencją jest wspomniane wcześniej równanie: 💩 + X = 😊, które w kolejnych rozdziałach jest szczegółowo opisane. Wyczerpującą realizację tematu zapewniło świetne rozplanowanie książki - solidny wstęp z podstawami tezy, rozwinięcie i przejście do sedna sprawy, a na zakończenie wręcz wezwanie do działania. Wszystko to urozmaicone licznymi ćwiczeniami. 

Właśnie to wezwanie do działania jest czymś, co szczególnie mnie ujęło. Ronja von Wurmb-Seibel nie tylko opisała coś, co nie jest w porządku wobec ludzi. Podała nam praktyczny sposób na zmienianie codzienności - niespecjalnie trudny i uniwersalny. To pierwsza lektura tego typu, z której autentycznie coś wyniosłam. 

Jedyne moje zastrzeżenie - jeden rozdział to praktycznie kopia rozdziału z "Factfulness". Dokładnie ta sama konstrukcja tekstu, a następnie powołanie się na tę książkę i opisanie jej. Jeśli ktoś nie czytał Factfulness", może więc mieć mały spojler.  

"Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem i jak możemy się od tego uwolnić" pokazują, że nie każda zmiana musi być trudna i skomplikowana - często remedium na to, co złe, okazuje się być codzienną drobnostką. 


Książkę do recenzji otrzymałam w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem. 

Wydawnictwo: Wydawnictwo Muza 
Data wydania: 18.01.2023
Liczba stron: 320
Ocena: 8/10

2/04/2023

2/04/2023

Jojo Moyes "Muzyka nocy"

Jojo Moyes "Muzyka nocy"


Książki Jojo Moyes są nierówne. Niektóre kojarzą niemalże wszyscy, nawet jeśli ich nie czytają. Z kolei niektóre giną w czeluściach zapomnienia i braku zainteresowania. Jak było w przypadku ostatniej wydanej w Polsce książki słynnej autorki? 

"Muzyka nocy" to historia Isabel, która po stracie męża zmuszona jest do całkowitej zmiany życia oraz przewartościowania swoich zasad i priorytetów. To, co było bliskie, kochane i najcenniejsze, schodzi teraz na dalszy plan. Młoda wdowa musi szybko otrząsnąć się ze straty i zawalczyć o życie całej rodziny. Dotychczas liczyła się dla niej muzyka, nie prowadzenie domu i płacenie rachunków. Beztroska odchodzi w zapomnienie, a po serii ciosów Isabel musi zawiesić karierę skrzypaczki i wyprowadza się z Londynu na wieś do zrujnowanego domu.

Przyznam, że zupełnie nie tego się spodziewałam. Liczyłam, że książka przesiąknięta będzie muzyką, tymczasem oprócz nielicznych scen nocnego grania, wątek muzyki został nienaturalnie wpleciony w kilka nieznaczących fragmentów. 

W wielu momentach znacząco uderzył mnie brak logiki oraz sprzeczności względem wcześniejszych zdań, przez co mocno ucierpiały niektóre sceny. Niestety, dotyczy to także tych najważniejszych i najbardziej kluczowych. W niektóre akcje bohaterowie zostali wciągnięci wręcz na siłę. 

Skoro już jesteśmy przy bohaterach - zostali oni wykreowany w sposób szablonowy, wręcz stereotypowy. Wyraźny jest podział na tych złych i tych dobrych. Jeśli ktoś dobry postąpił źle, zostaje wybielony, a zły jest piętnowany wręcz do ostatniej strony. 

Także głównej bohaterce można wiele zarzucić. Jej przemiany nie są poparte żadnymi głębszymi przemyśleniami, które nadałyby jej autentyczności, a czytelnikowi dostarczyłyby być może wielu wzruszeń i zrozumienia. Może ktoś w tych przemyśleniach odnalazły siebie, swoją sytuację? Jeśli już nadchodzi moment autorefleksji, jest ona pozbawiona spojrzenia na siebie z dwóch stron - tej lepszej, ale też tej gorszej. 

Spodziewałam się lekkiej lektury z nutą smutku i goryczy, tymczasem dostałam prowincjonalną wersję "Mody na sukces" z siatką romansów nieproporcjonalnie dużą w stosunku do liczby bohaterów. Zdecydowanie pomysł na książkę był ciekawy, ale jego wykonanie nie - całość można skrócić w pięciu zdaniach. 


Książkę do recenzji otrzymałam w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem. 

Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak 
Data wydania: 11.01.2023
Liczba stron: 448
Ocena: 3/10

1/24/2023

1/24/2023

Najlepsze i najgorsze książki 2022 roku

Najlepsze i najgorsze książki 2022 roku

Nie sądziłam, że przeczytałam w tym roku tyle cudownych książek, dopóki nie przyjrzałam się liście. Z najwyższymi ocenami od 8 do 10 gwiazdek mam na koncie prawie 30 tytułów! Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Stosunkowo mało było pozycji, które nie przypadły mi do gustu. 

W 2022 roku przeczytałam aż 4 książki, które oceniłam na 10 gwiazdek - z tego 2 pochodziły ze współpracy i zostały wydane w 2022 roku. Książek ocenionych na 9 gwiazdek mam 12, z czego 5 zostało wydanych w 2022 roku, a 3 z nich pochodzą ze współprac recenzenckich. Książek ocenionych na 8 gwiazdek również mam 12 - 5 zostało wydanych w 2022 roku, a 4 pochodzą ze współprac recenzenckich. 

Oto moja lista najlepszych książek przeczytanych w 2022 roku. Lista dość obszerna, składająca się z 30 pozycji. Kolejność przypadkowa, została zachowana jedynie punktacja. Dodałam tutaj także 2 książki ocenione na 7 gwiazdek, ale które także zasługują na miejsce w tym zestawieniu. Na niebieskie zaznaczyłam pozycje, które szczególnie utkwiły mi w pamięci. 

1. Pod skórą 

2. Ten się śmieje, kto ma zęby 

3. Muminki. Komiks. Tom 1 

4. Pax 

5. Biała elegia 

6. Ola, Borys i nowi przyjaciele 

7. Blizny. Prawdziwa historia „królików" z Ravensbrück 

8. Mistrzynie kamuflażu 

9. Po lecie wszystko będzie inaczej 

10. Dziewczynki ze Świata Maskotek 

11. Nie powiem Ci, że wszystko będzie dobrze 

12. Zabić smoka 

13. Jak rozumieć, nazywać i regulować swoje emocje? 

14. Slajdologia 

15. Folwark zwierzęcy 

16. Pre-swazja 

17. Ocalała z chińskiego gułagu 

18. Helsinki i Finlandia Południowa 

19. Finlandia. Inspirator podróżniczy 

20. Głośnik w głowie 

21. Helsinki. Miasta Marzeń 

22. Kraków. Miasta Marzeń 

23. Muminki. Komiks. Tom 2 

24. Ryga. Miasta marzeń 

25. Sodoma 

26. Ateny do zjedzenia 

27. Mów o mnie ono 

28. Cudowna Dolina Muminków 

29. Czyste mięso 

30. Gdynia obiecana 


W 2022 roku nie było żadnej książki, którą oceniłabym na 1. Książek ocenionych na 2 gwiazdki było 5, z czego aż 4 były recenzenckie i wydane w 2022 roku. Starsza książka była tylko 1. Zaledwie 2 książki oceniłam na 3 gwiazdki - obydwie pochodziły ze współprac recenzenckich i zostały wydane w 2022 roku. 

Oto moja lista najgorszych książek przeczytanych w 2022 roku. Na szczęście dość krótka. Tutaj kolejność także przypadkowa, chociaż została zachowana punktacja. 

1. Płeć i mózg 

2. Podłość, podłość, podłość 

3. Przyszła ty 

4. Świeccy 

5. Lawa, owce i lodowce 

6. Ucichło 

7. Wzrastam 


Dajcie znać, czy czytaliście książki z moich list i czy utożsamiacie się z ocenią. Może macie niektóre tytuły na swojej liście do przeczytania? Jestem też ciekawa, jakie książki znalazły się u Was na liście najlepszych książek 2022 roku. 

1/22/2023

1/22/2023

Czytelnicze podsumowanie 2022 roku

Czytelnicze podsumowanie 2022 roku

Rok 2022 wydawał mi się bardzo... nijaki. Być może dlatego zdecydowanie łatwiej przyszło mi napisanie o moich czytelniczych wyzwaniach na ten rok. Patrząc jednak wstecz, miniony rok wcale nie był taki miałki. Na pewno zostałam muzycznie rozpieszczona, chociaż byłam zaledwie na jednym koncercie - Kwiatu Jabłoni w Poznaniu. Odbiłam to sobie słuchaniem - Ghost, Lost Society, Okra Playground, VV wydali nową muzykę. Ostatni raz taki powiew świeżości w mojej codziennej playliście miałam w 2020 roku - wówczas królował podobny zestaw artystów. 

2022 był kolejnym rokiem w rozjazdach między wielkopolską a małopolską. W tym rankingu Kraków znów króluje. Spędziłam tam jeszcze więcej czasu i odwiedziłam sporo muzeów - niektóre nawet więcej niż raz, ale czego się nie robi chociażby dla wystawy poświęconej Tamarze Łempickiej. Jednym z najpiękniejszych Krakowskich wspomnień była letnia burza w słońcu podczas wypadu na Kazimierz oraz dwukrotne wyjście upalną nocą do kina pod chmurą na tarasie kamienicy - mało tego, był to cykl kina nordyckiego, a fiński film został w moim sercu. Najzabawniejszy moment to zdecydowanie zjeżdżanie na sankach. Poza tym spacerów po Krakowie było sporo, a czasami zabierałam Was na instaspacery z moimi zdjęciami. 

Co się tyczy zdjęć - ten rok zapamiętam także przez chwilowe rozstanie z moim ukochanym aparatem, który wylądował w serwisie. Zaliczyłam warsztaty sushi, chociaż wciąż wolę je jeść niż robić. Miałam misję, aby liczyć ułożone puzzle, ale poddałam się już w pierwszej połowie roku. Było ich za dużo i za szybko z nimi szło! Poza tym później przerzuciłam się na planszówki - gra ĄĘ wygrała wszystko. Pod koniec roku przypomniało mi się, że kolorowanki potrafią mnie odstresować, a już na samym końcu roku spróbowałam swoich sił w malowaniu po numerkach. Przekonałam się także do seriali. Wciąż nie jestem ich wielką fanką, ale obejrzałam takie, które faktycznie mnie zaciekawiły. 

Powiększyłam też swoją kolekcję muminkowych gadżetów i książek. Pisząc o tym, zdałam sobie sprawę, że być może warto napisać kolejny wpis z serii muumimaassa. Moja półka z kubkami z Doliny Muminków coraz bardziej mi się podoba - tym bardziej, że najnowszy kubek kupiłam w Helsinkach. 

Hel-sin-ki. No właśnie. W 2022 roku spełniłam jedno z największych marzeń i poleciałam do Helsinek. O moim zachwycie niech świadczy fakt, że wciąż nie napisałam postów o pobycie w stolicy Finlandii. To było tak magiczne, że nie umiem zamknąć tego w słowach. Cieszy mnie także powrót do podróżniczej kondycji sprzed pandemii - 2 wyjazdy w roku. Teraz radość jest podwójna, bo oba wyjazdy były prywatne. Drugi urlop spędziłam za to w Rydze. 

Przechodząc do książek, w kwietniu zmieniłam nazwę bloga oraz nazwę na IG. To posunięcie okazało się strzałem w dziesiątkę. Ucieszył mnie także mały wzrost na IG, bo od jakiegoś czasu to miejsce było martwe. 

Zaliczyłam 3 różne targi książki - Poznań, Opole i Kraków. Oceniam je również w tej kolejności. Opole czekało na mojej liście, odkąd kilka lat temu byłam na konferencji naukowej w Opolu w czasie trwania targów - wówczas przygotowania do konferencji wygrały z pójściem na stoiska. Przy okazji targów w Opolu podjechaliśmy do zamku w Mosznej, ale ze względu na masę turystów zrezygnowaliśmy z pomysłu i wróciliśmy tam jesienią. Z kolei targi w Krakowie pokochałam na nowo miłością wielką i gorącą - do tego stopnia, że pojechałam na nie trzy razy, chociaż raz nie dotarłam nawet na parking z powodu tłumów odwiedzających. Poznań okazał się największym rozczarowaniem i trudno ten event nazwać targami. 

Udało mi się również przeorganizować biblioteczkę. Dokupiłam regały oraz stworzyłam sobie kącik biurowy. Ponadto każda książka w mojej nowej biblioteczce ma pieczątkę, bo w ramach imieninowego prezentu dostałam ex-libris. 

Jeśli chodzi o same książki, rok rozpoczęłam od muminkowego komiksu, więc był to idealny wstęp. Konsekwentnie odrzucałam propozycje współpracy przy książkach, których nie byłam pewna, ale kupiłam za to kilka pozycji, które już przeczytałam - wypożyczone z biblioteki lub takie, które komuś pożyczyłam, a nigdy do mnie nie wróciły. Jedną z takich pozycji była ukochana i wymarzona od lat "Kalevala". Tym oto pięknym akcentem przejdźmy do sedna - podsumowania i statystyk przeczytanych książek. 


W 2022 roku przeczytałam 72 książki, które łącznie liczyły 20 737 stron. To jeden z gorszych wyników, ale nie boli mnie to jakoś specjalnie. Na pewno liczy sprawdzane na bieżąco motywują mnie do czytania i widzę to, odkąd zaczęłam regularnie spisywać swoje wyniki i je porównywać. 




Standardowo porównam wynik do wcześniejszego roku. Przeczytałam 28 książek mniej - to różnica aż 5 874 stron. Widocznie zaliczam się do grona osób, które czytały więcej podczas zamknięcia w domu, chociaż czynników jest zdecydowanie więcej. We wcześniejszym podsumowaniu roku różnica 23 książek wynosiła zaledwie lekko ponad 700 stron. Wybieram więc coraz cieńsze książki - jednak patrząc na tytuły, są one trudniejsze tematycznie. Patrząc jednak na ten wykres, chce mi się śmiać - jak zupełnie różnie czytałam w tych okresach! 



Skupmy się na minionym roku. Najwięcej książek przeczytałam w kwietniu - 11. I tutaj powtarzam dziwny splot z poprzedniego zestawienia, bo w 2021 roku najmniej książek przeczytałam właśnie w kwietniu. Z kolei w 2021 roku najwięcej przeczytałam w marcu, a najmniej w 2020 roku też w marcu. Być może najgorszy miesiąc w danym roku staje się najlepszym w kolejnym - koniecznie muszę sprawdzić tę zależność w przyszłym przyszłorocznym zestawieniu. Pod względem liczby stron także króluje kwiecień - 3928. Najmniej książek przeczytałam za to w lipcu, wrześniu i listopadzie - po 3. Najmniej stron w marcu - 723. 




Na koniec podsumowania lista wszystkich przeczytanych książek dla inspiracji. 


Styczeń

1. Muminki. Komiks. Tom 1 

2. Biały snajper 

3. Czyste mięso 

4. Biała elegia 

5. Oskar Wilde i Bosie 

6. Przy stole z Hitlerem 


Luty

1. Kraków. Nasza Polska 

2. Suka 

3. Szepty kamieni. Historie z opuszczonej Islandii 

4. Poczuj się lepiej 


Marzec

1. Płeć i mózg 

2. Tłumacz rzeczy 

3. Ola, Borys i nowi przyjaciele 

4. Pozorantka 


Kwiecień 

1. Podłość, podłość, podłość 

2. Ocalała z chińskiego gułagu 

3. Doładuj swój mózg 

4. Przyszła ty 

5. Helsinki i Finlandia Południowa 

6. Finlandia. Inspirator podróżniczy 

7.W oddali 

8. Blizny. Prawdziwa historia „królików" z Ravensbrück 

9. Mistrzynie kamuflażu 

10. Głośnik w głowie 

11. Gdzie jesteś, piękny świecie? 


Maj 

1. Sztokholm. Miasto, które tętni ciszą 

2. Helsinki. Miasta Marzeń 

3. Po lecie wszystko będzie inaczej 

4. Finowie. Przewodnik ksenofoba 

5. Literacka Agencja Detektywistyczna: Odsłona 

6. Odetchnij od miasta. Góry 

7. Instrukcja obsługi przyszłości 


Czerwiec

1. Godzina wiedźm 

2. Budowlanka 

3. Pandrioszka 

4. Kraków. Miasta Marzeń 

5. Świeccy 

6. Dziewczynki ze Świata Maskotek 


Lipiec

1. Nie powiem Ci, że wszystko będzie dobrze 

2. Pod skórą 

3. Muminki. Komiks. Tom 2 


Sierpień

1. Ryga. Miasta marzeń 

2. Szwecja. Gdzie wiking pije owsiane latte 

3. Pax 

4. Zabić smoka 

5. Lawa, owce i lodowce 

6. Priska 

7. Kocie chrzciny 

8. Bukowski. Wspomnienia Scarlet 


Wrzesień 

1. Spod kozetki 

2. Przewodnik po Portugalii 

3. Osobowość na talerzu 


Październik 

1. Sodoma 

2. Gdynia Obiecana 

3. Jak rozumieć, nazywać i regulować swoje emocje? 

4. Ucichło 

5. Ateny do zjedzenia 

6. Mów o mnie ono 

7. Ten się śmieje, kto ma zęby 

8. W mroku gwiazd 


Listopad

1. Wzrastam 

2. Slajdologia 

3. Anatomia. Love Story 


Grudzień

1. Folwark zwierzęcy 

2. Przewodnik po emocjach 

3. Cudowna Dolina Muminków 

4. Na drogach i bezdrożach historii psychologii 

5. Uciekinier przecina swój ślad 

6. Sonety do Laury 

7. Dreszcze 

8. Pre-swazja 

9. Obciążeni. Eutanazja w nazistowskich Niemczech 


Ciekawostka na koniec. Roboczo przeliczyłam sobie średnią ocen książek w każdym miesiącu. Najwyższa średnia (9) była w lipcu. Drugi w kolejce był styczeń (7,5), ale różnica w średniej była dość duża. Najgorsza średnia (5,6) wyszła w czerwcu i listopadzie. 


Czytaliście coś z mojej listy? A może dodaliście na swoją listę "do przeczytania w 2023 roku"? Dajcie znać w komentarzach. 

Copyright © Satukirja , Blogger