10/10/2021

10/10/2021

Victoria Mas "Bal szalonych kobiet"


Czemu powszechnie akceptuję się wiarę w Boga, a potępia wiarę w duchy? 

Choroby psychiczne od zawsze budzą emocje, a historia pokazuje, że chorzy byli traktowani różnie - najczęściej, niestety, w sposób uwłaczający człowiekowi. Mam wrażenie, że mimo powszechniejącej wiedzy z zakresu zdrowia psychicznego, pomoc psychiczna lub psychologiczna w książkach fabularnych jest mocno demonizowana. Jak to jest w przypadku "Balu szalonych kobiet"? 

W tej powieści krzyżują się losy kilku kobiet z różnych grup społecznych. Punktem łączącym ich historie jest budzący niepokój wszystkich paryżanek szpital Salpêtrière, który specjalizuje się w leczeniu kobiet chorych psychicznie. Pacjentki w nim zamknięte, zazwyczaj już nigdy nie zaznają wolności. To więzienie, w którego korytarzach rozbrzmiewają krzyki, płacze, śmiechy obłąkanych. 

Victoria Mas w sposób zdumiewający nakreśliła obraz ówczesnego społeczeństwa paryskiego i francuskiego w ogóle - szczególnie ważnym aspektem jest sposób traktowania ludzi innych, odmiennych, a w szczególności kobiet, które nie podporządkowywały się władzy mężczyzn. Rewelacyjnie przedstawiła stereotypy, na których bazowały zachowanie i poglądy ludzi z tamtej epoki. Największą przyczyną  mojego zachwytu jest jednak udana próba zaprezentowania dominujących teorii mniej lub bardziej naukowych oraz modnych sposobów leczenia. 

Autorce udało się również uchwycić klimat szpitali psychiatrycznych. Chociaż szpitalowi Salpêtrière daleko do miejsca przytulnego, to nie został on przedstawiony jako wrota piekieł. W zależności od pacjentki, mógł on stanowić nawet dom, którego nigdy nie miała. Victoria Mas postawiła na rzetelną kreację, bez dodawania elementów rodem z horroru. 

Jestem oczarowana kreacją bohaterek tej powieści, ich portretów, tak bardzo odmiennych historii, sytuacji, w których się znajdowały. Każda pacjentka zmaga się z innymi problemami psychicznymi, a niektórych z nich zdecydowanie nie można nazwać chorymi - ich problemy są zdecydowanie innej natury, jednak zostały wykluczone przez społeczeństwo. Autorka zadbała o relacje łączące zamknięte kobiety, a także ich więzi rodzinne i kontakty z personelem szpitala. 

Czytelnik zderza się z bolesną prawdą, którą poznają także pacjentki - bardzo często to ludzie z zewnątrz, ich bliscy, są gorsi od samego szpitala. To oni zdecydowali się je izolować, zamknąć przed światem, pozbawić możliwości życia. To społeczeństwo odebrało im możliwości wyrażania i bycia sobą. Na tym tle dokonują się przemiany w niektórych bohaterach, a wątek zmian w powieści został poprowadzony w sposób naturalny i niewymuszony. 

Na uwagę zasługuje również element fantastyki, bardzo kluczowy w odbiorze całej książki. Został on ciekawie wpleciony w fabułę - czytelnik sam nie wie, czy opisywane zdarzenia są prawdziwe, przez co ostatecznie doświadcza pewnego rodzaju utraty zdrowego rozsądku. 

Zdecydowanie polecam "Bal szalonych kobiet". To jedna z najlepszych przeczytanych przeze mnie książek,  nawiązujących do chorób psychicznych i rozgrywających się w szpitalach psychiatrycznych. 

Wydawnictwo: Mova
Data wydania: 29.09.2021
Liczba stron: 240
Ocena: 9/10

1 komentarz:

Copyright © Satukirja , Blogger