5/18/2018

5/18/2018

Charles Bukowski "Najpiękniejsza dziewczyna w mieście"

Czy biorą mnie za idiotę, czy za geniusza, nie miało znaczenia. Ja wiedziałem, kim jestem. Ani jednym, ani drugim.

Zaczynam się zastanawiać, czy Bukowski jest w stanie jeszcze mnie czymś zaskoczyć, a potem sięgam po kolejną jego książkę i walę się nią w głowę. Jasne, Buk jest dość przewidywalny - dziwki, alkohol, psioczenie na literaturę oraz rynek pracy. Ale w tej swojej przewidywalności tematyki bywa nieprzewidywalny. Zamiast jakiegoś środka psychoaktywnego bierzesz jego opowiadanie, przewidując jakieś skutki, dajmy na to - halucynacje, ale są one zbyt ogólne i jesteś zaskoczony ich szczegółami. Spodziewałeś się halucynacji, ale nie takich!

Pieniądze mają tylko dwie wady: jest ich za dużo albo za mało. Ja znowu byłem na etapie "za mało".

Spotkałam się z wieloma opiniami, że "Najpiękniejsza dziewczyna w mieście" jest świetna na pierwsze spotkanie z prozą Bukowskiego. Podobno Bukowski jest tutaj bardziej bukowski, a w wydaniu zamknięto wszystko, co najbardziej dla niego charakterystyczne, napisane w jego najlepszym stylu. Cóż. Ja uważam, że na początek lepszej wchodzi "Kłopoty to męska specjalność" i gdybym była przed lekturą tego zbioru, inaczej spoglądałabym na "Najpiękniejszą dziewczynę w mieście".

zdrowie psychiczne to stan niedoskonałości

Nie mogę się nie zgodzić, że styl Bukowskiego jest tutaj jego kwintesencją, ale mi czasami wydawał się zbyt wymuskany i sztucznie naciągnięty, żeby brzmiał bukowsko. "Kłopoty to męska specjalność" wydaje mi się bardziej surowa, dzika, naturalna, a zatem lepsza. Może więc dla niektórych to właśnie ta książka będzie lepsza na pierwszy raz, chociaż ja wolałabym rzucić się na głęboką wodę.

- A jaka jest różnica między poezją a prozą?
- Poezja mówi za dużo w zbyt krótkim czasie, proza mówi za mało i za długo się ciągnie.

Przyznam jednak, że pierwsze strony są głęboką wodą. Czytając zamieszczone na samym wstępie opowiadania w tym zbiorze, byłam pod ogromnym wrażeniem - dawno Bukowski nie wywarł na  aż mnie takiego. Z całą pewnością będę wracać do tych początkowych stron, a szczególnie do tytułowego opowiadania. Było też kilka fragmentów, które mogłyby zniesmaczyć nawet obeznanego z autorem czytelnika oraz takiego, który przygotowany jest na wszystko. Czy nie mówiłam, że Buk zawsze potrafi zaskoczyć?

Cóż, człowiek musi przestrzegać zasad przyzwoitości nawet w godzinie śmierci.

Polecam? Jasne. Jak mogłabym nie polecać Bukowskiego! Chociaż dla mnie Buk powoli staje się jak to Buk, to i tak potrafi mnie staruch nieźle wybić z rytmu - właśnie za to go uwielbiam. Szczere polecam i ze szczerą satysfakcją z dobrej lektury okładam na półkę kolejną książkę Bukowskiego.

- jesteś paranoikiem? - pyta.
- oczywiście. pokaż mi normalnego człowieka, który nie jest.

Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Data wydania: 16.10.2014
Liczba stron: 240
Przeczytane: 20.02.2018
Ocena: 8/10



6 komentarzy:

  1. Aż wstyd przyznać ale nigdy o Bukowskim nie słyszałam. Może raz czy dwa minął mi na instagramie :/ Widzę jednak, że mam sporo do nadrobienia. Polecasz jakąś konkretną książkę na start z jego twórczością? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta się nada i dużo osób tak sądzi. Podrzucę jeszcze ten tytuł: https://pikkuvampyyrinkirjamaailma.blogspot.com/2017/09/140-charles-bukowski-kopoty-to-meska.html :)

      Usuń
  2. Huh, to może sięgnę po ten tytuł na drugie pierwsze spotkanie z Bukowskim, gdyż zaczęłam od "Kobiet" i byłam - jestem - niesamowicie rozczarowana. Głównie tym, że ja zaofiarowałam się znosić jego wulgarność i okropny język, a on w zamian za to daje mi nudną opowieść Ciągle O Tym Samym. Zgubiłam zakładkę w tej książce i zaczęłam czytać od randomowego momentu - i nic to w odbiorze nie zmienia, bo i tak nie pamiętam wszystkich nazwisk owych kobiet, a historia z każdą jest bliźniaczo podobna. Dalej nie czytam i niedługo oddaję drania do biblioteki, mimo to jednak chciałabym spróbować znowu, może będzie lepiej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam od "Zapisków starego świntucha" i też byłam niesamowicie rozczarowana. I ja kilka razy zgubiłam się w tej książce, a kiedy wydawało mi się, że się odnalazłam, nagle okazywało się, że jednak to już czytałam... Nie każda jego książka jest dobra, ale większość zdecydowanie tak.

      Usuń
  3. Do mnie pozycje autora w ogóle nie przemawiają :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bukowski jest dość mocny i specyficzny. Nic dziwnego, że sporo osób go nie trawi.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Satukirja , Blogger